W Polsce używanie CB jest bardzo popularne, nie tylko przez kierowców ciężarówek ale i samochodów dostawczych, oraz osobowych. Często jadąc w delegacje czy na urlop zabieramy CB które niejednokrotnie pomaga nam na drodze i w uzyskaniu informacji jak możemy dojechać obranego celu. Jednak wyjeżdżając za granicę pamiętajmy że moda na CB w zachodniej Europie już dawno minęła i korzystają tylko kierowcy TIR-ów. Jadąc samochodem osobowym z anteną na dachu z pewnością będą zawracać na nas uwagę nie tylko inni kierowcy ale i tamtejsza policja.
W większości krajów europejskich używanie sprzętu CB zgodnego z unijnymi normami jest legalne. Wyjątkami są Austria gdzie wolno korzystać z urządzeń wyłącznie przeznaczonych na tamtejszy rynek i działających tylko w modulacji FM. Używanie innego sprzętu grozi otrzymaniem kary i przepadku urządzenia. We Włoszech, Szwajcarii i Hiszpanii używanie CB wymaga wykupienia licencji przez mieszkańców tych krajów. Zdarza się że tamtejsi policjanci żądają okazania dokumentów od podróżnych. Udając się w kierunku wschodnim, na Ukrainę lepiej ściągnąć antenę z dachu i schować CB, gdyż nikt wraz z urzędami nie wie jakie są przepisy dotyczące używania CB przez turystów. Straż graniczna i milicja korzystają z niewiedzy i karzą obcokrajowców mandatami.
Pamiętajmy, przy wyjazdach do innych krajów zabierać ze sobą dokumenty potwierdzające zgodność radia z przepisami europejskimi (tzw. deklaracja zgodności lub homologacja), a radio powinno mieć znak „CE”. Łatwiej wtedy będziemy mogli podyskutować z zagranicznymi policjantami.
Dodatkową i praktyczną informacją jest to że polscy kierowcy korzystają z kanału 28, co nie zakłóca miejscowych użytkowników.
Powodzenia na drodze.